Siedzę patrząc się na iTunes'a i zastanawiam się o kim mogłabym dziś napisać.
Wybór padł na Everything But The Girl.
Tracklist:
Zespół ten odkryłam dość niedawno.
Narkotyzowałam się piosenką No Difference, która jest z ich innej płyty zatytuowanej Temperamental.
Ta właśnie piosenka skłoniła mnie do ściągnięcia ich płyty.
Płyta Amplified Heart jest płytą bardzo przyjemną.
Utrzymana jest w klimatach chillout'owo- trip hopowych.
Album jak najbardziej na każdy ból głowy ;>
Wokalistka zespołu ma delikatny , sopranowy głos.
Wybrać najlepszej piosenki nie umiem, cała płyta tworzy tak jakby dla mnie jedną całość.
Wszystkie kawałki są spokojne z fajnymi tekstami.
Potrafię za to wskazać najgorszy numer, którego nigdy nie słucham.
Umieścili go w środku płyty, co psuję cały klimat.
Piosenka pt. Missing. Dlaczego jej nie lubię?
KAŻDY z Was ją na pewno zna z radia, a raczej jej przeróbkę.
Źle mi się kojarzy, dlatego omijam słuchanie jej.
Każdemu cierpiącemu na bóle głowy i nie tylko polecam.
Co prawda nie jest to żadna rewelacja, jak poprzednie opisywane płyty, ale miło się jej słucha.
:)
0 komentarze:
Prześlij komentarz